Julek – cichy wojownik z Albanii 🇦🇱Julek to młody, 1.5 roczny chłopak, przyjechał do Polski z dalekiej Albanii, razem ze swoją mamą. Zabrał ze sobą tylko strach i wspomnienia, których nie potrafimy nawet sobie wyobrazić. Kiedy do nas trafił, był cieniem psa. Każdy ruch człowieka sprawiał, że zamierał. Czasem, ze strachu, po prostu sikał pod siebie. Sztywniał jak kamień, jakby chciał zniknąć.Nie znał czułości, nie znał dotyku, który nie boli. Julek długo żył w swoim własnym świecie – cichym, odległym, pozbawionym zaufania.Ale coś się zmieniło.Dziś Julek pozwala niektórym wolontariuszom na dotyk. Czasem podchodzi, delikatnie, jakby sprawdzał, czy to już ten moment, by spróbować zaufać. I wychodzi na spacery. Z początku krótkie, ostrożne, z nieśmiałym ogonem podkulonym do połowy, ale… to pierwsze kroki do lepszego życia. Julek zaczyna wierzyć, że świat może być łagodniejszy niż dotąd myślał.Na razie Julek nie jest jeszcze gotowy do adopcji – nadal potrzebuje czasu, spokoju i cierpliwości. Ale dzień po dniu otwiera się coraz bardziej i już niedługo będzie szukał swojego człowieka. Takiego, który zrozumie, że zaufanie psa, który tyle przeszedł, to dar większy niż jakakolwiek komenda.Bo Julek się uczy. Codziennie, od nowa.I my wierzymy, że gdy będzie gotowy, ktoś zobaczy w nim to, czego na pierwszy rzut oka nie widać – ogromne, ciche serce, które pragnie kochać. ☎️ 880 744 007Prosimy pamiętajcie o naszej zbiórce ♥️https://www.ratujemyzwierzaki.pl/faktury-do-nieba