Hektor adoptowany ♥

Hektor, Silny, mocny, pies którego dużo jeszcze trzeba nauczyć. Niestety, jego dotychczasowe życie to tułaczka od domu do domu. Nie wiemy co może być przyczyną, możemy się tylko domyślać. Pies mocno w typie rasy. Hektor potrzebuje mądrego opiekuna, cierpliwego. Hektor nie nadaje się do domu z kotami. Ostatni dom był z młodym psem w podobnej rasie. Nie było problemu, ale w azyle samców nie lubi. Hektora trzeba nauczyć chodzenia spokojnego na smyczy. Potrafi przeskoczyć przez płot. Piękny pies o silnej postawie. Bardzo kocha ludzi, nie zauważyliśmy żadnej agresji tylko przebodźcowanie azylowe, dlatego jak najszybciej musi trafić do domu zaszczepiony, zachipowany z aktualną książeczką. Z domu będzie kastrowany tel 531 111 336 lub sms

KOCUREK 2 LETNI DO ADOPCJI

Mija kolejny tydzień, a po chłopaka nikt się nie zgłosił, więc zaczynamy szukać mu domku. 😊 Pomimo ogromnego stresu jakiego doświadczył przebywając w pustostanie, płacząc głośnio na dachu chłopak miewa się bardzo dobrze.😊 Ma on naprawdę super charakter! Jest pięknym, dużym i łagodnym kawalerem, znającym zasady kuwetowe. W gabinecie weterynaryjnym także zachowywał się wzorowo. Chłopak został zaszczepiony, odrobaczony i odpchlony, a także wyposażony w chip. Czekamy z nadzieją, aż ktoś się zakocha i zabierze naszego bursaka do ciepłego domu 🥹 Tel. lub SMS: 512 860 567

Hera adoptowana♥

Historia Hery jest smutna. Kupiona gdzieś po cichu, za grosze, bo ktoś chciał mieć psa w typie owczarka byleby tanio, aby by był….. Odławiana kilka razy, błąkająca się po mieście. Hera jest cudnym bardzo żywiołowy psem, niestety żyjącym w w przewlekłym bólu. Zrobiliśmy co w naszej mocy, dokładnie zdiagnozowaliśmy sunię. Okazało się że jej nerki nie pracują dobrze, do tego Hera ma miednicę w bardzo złym stanie, jej biodra są w rozsypce. W pierwszej kolejności zajęliśmy się jej nerkami. Dieta, kroplówki zrobiły swoje, wyniki poprawiły w znaczącym stopniu. Mogliśmy podjąć się walki o jej sprawność♥ Hera jest po zabiegu dekapitacji główki kości udowej lewej, za dwa miesiące powalczymy o drugą łapę. Wola życia w tej cudnej suni jest ogromna, Ona kocha ludzi, uwielbia się bawić i spacerować. Patrząc na nią każdego dnia mamy wielkie uśmiechy, bo Hera wprowadza optymizm w naszym azylu. Pragniemy ale na już trafiła do domu, aby ominęła ją klatka w naszym szpitaliku, aby mogła wracać do zdrowia z ludźmi kochana i zaopiekowana. Z naszej strony zapewniamy pełen komplet pomocy, Koszt dalszej operacji jest po naszej stronie. Co zaczęliśmy dokończymy… Hercia jest po sterylizacji szczepieniu, zachipowaniu
Tel 531 111 336

Teri w domu♥

Terri – młody ok 2letni psiak w typie teriera. Uwielbia przebywać w towarzystwie człowieka i poddawać się „głaskom” 😉 Łagodny, pełen pozytywnych emocji. Chętnie wychodzi na spacery, ładnie korzysta ze smyczy. Zachowuje czystość w kojcu. Jak na teriera przystało jest czujny i bystry. Nic nie umknie jego wzrokowi, wszystko wywęszy. Po odpowiednim zapoznaniu powinien dogadać się z innym psem lub suczką, nie wiadomo jak z kotami, natomiast azylowe koty go nie interesują. Zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany. Będzie kastrowany z domu.
tel 531 111 336 lub sms

Nie pozostajemy bierni

Walka o prawa zwierząt to nasza codzienność.

Niekiedy walka przenosi się do sali sądowej.

Tak było w przypadku Borysa.

Miesięczne szczenię odebrane interwencyjnie w asyście funkcjonariuszy policji w styczniu 2023.

Wesoły, pełen ufności do człowieka miesięczny dzieciak, któremu bezwładnie wisiała noga. Okazało się, że uległ wypadkowi. Właściciel nie poszedł z nim do weterynarza 😥 Malec cierpiał w bólu z powodu połamanej kończyny 😥 Noga zaczęła się zrastać bez nastawienia, co potęgowało ból przy poruszaniu się.

Po odbiorze Borysa natychmiast został poddany opiece weterynaryjnej, szeregom badań i finalnie operacji uszkodzonej kończyny.

Psiak przeszedł kilka zabiegów operacyjnych.

Od pół roku Borys mieszka w domu naszej wolontariuszki Gosi ♥️ jest szczęśliwym psem ☺️🐶

My dopilnowaliśmy, aby opiekun poniósł konsekwencje zaistniałej sytuacji.

Cierpienia psa nie wymażeny, ale właściciel poniósł karę.

To kolejny krok w stronę obrony praw zwierząt. Kolejny krok w kierunku zmian postrzegania zwierząt jako istot czujących cierpienie, ból etc..

Dziękujemy ♥️ za pomoc w walce o łapkę Borysa♥️ bez Waszego wsparcia Borys dzisiaj nie biegałby o 4 łapach ☺️

Dziękujemy 💓

Ciepła buda

Zima zbliża się wielkimi krokami, pamiętajmy, aby zabezpieczyć dobre warunki dla psów gospodarskich.

To, jaką budę ma pies, świadczy o tym, jakim gospodarzem jesteś.

Wystarczy niewiele:

* izolacja budy od gruntu- przez postawienie jej na palecie drewnianej lub na styropianie

* wypełnienie budy świeżą słomą

* w zimne dni można na dach położyć starą kołdrę, plandekę, koc

* wejście do budy można zasłonić plastikowym wiatrołapem, plandeką

* zadbać o dostęp do świeżej, niezamarzniętej wody dla psa

*przynajmniej raz dziennie podać ciepły posiłek, np dodać gotowanego ciepłego ryżu lub makaronu

* zadbać o większy udział tłuszczów w diecie psa- np dodając łyżeczkę oleju rzepakowego, oliwy, żółtka lub całego gotowanego jajka.

* jeśli pies jest na więzi, pamiętaj że ustawowo takowa musi posiadać co najmniej 3 metry.

* pies nie może być więziony cały czas, potrzebuję ruchy, w trakcie biegania wytwarza ciepło.

Udostępnij nasz post i otaguj go #ciepłabuda

Pomózmy wspólnie poprawić los podwórkowych zwierząt

Może być zdjęciem przedstawiającym pies i tekst „CIEPŁA BUDA D× X U PSA ŚWIADCZY o JEGO WŁAŚCICIELU CZY JESTEŚ DOBRYM GOSPODARZEM?: ZADBAJ o WŁAŚCIWĄ IZOLACJĘ BUDY DODAJ ŚWIEŻEJ SŁOMY ZAPEWNIJ OCHRONĘ PRZED WIATREM DAJ PSU CIEPŁY POSILEK *DBAJ o ŚWIEŻĄ WODĘ V”

Ogłoszenie – Agata w domu♥

Ogłoszenie

Agata potrzebuje Twojej miłości! Dajmy jej szansę na prawdziwy dom.

Agata, około 8-letnia kotka, pilnie potrzebuje domu tymczasowego lub stałego. Jej historia chwyta za serce i pokazuje, jak wiele potrafi znieść mały, bezbronny zwierzak.

Trafiła do nas 31 sierpnia 2022 roku w wyniku interwencji. Niestety, Agata prawdopodobnie większość swojego życia spędziła w transporterze. Trudno to sobie wyobrazić, ale tak wyglądała jej rzeczywistość. „Opiekunka” twierdziła, że czasami wypuszczała ją z transportera, jednak ten koszmarny tryb życia odcisnął ogromne piętno na jej zdrowiu. Agata przyjechała do nas z licznymi odleżynami i w fatalnym stanie psychicznym.

Dzięki ciężkiej pracy naszych wolontariuszy, Agata zaczęła odzyskiwać wiarę w ludzi. Spędzała czas w biurze, gdzie biurko stało się jej ulubionym punktem obserwacyjnym. Człowiek przestał być dla niej źródłem stresu. Widząc jej postępy, podjęliśmy decyzję o adopcji.

Szczęśliwie znalazł się wspaniały dom. Agata rozkwitła! Stała się łagodna, otwarta na człowieka, uwielbiała wskakiwać na kolana opiekunki i bawić się wstążkami. Pozwalała się głaskać i zaprzyjaźniła się z ludzką dłonią. Zaczęła też chętnie jeść. Agata jest wysterylizowana, zaszczepiona, zaczipowana i wzorowo korzysta z kuwety. Niestety, z powodu atopowego zapalenia skóry, wymaga stałej opieki weterynaryjnej.

Niestety, Agata wróciła do nas. Opiekunka, z powodu problemów zdrowotnych, nie mogła się nią dłużej zajmować. To trudna sytuacja zarówno dla niej, jak i dla kotki. Jesteśmy ogromnie wdzięczni opiekunce za wspaniałą opiekę nad Agatą. Jej stan i zachowanie świadczą o ogromnym sercu i pracy, jaką w nią włożyła. Życzymy jej dużo zdrowia!

Agata bardzo źle znosi warunki azylu. Boimy się, że trauma powróci i zniweczy wszystko, co udało jej się osiągnąć w ostatnim roku. Dlatego tak pilnie szukamy dla niej kochającego domu, gdzie będzie mogła znów poczuć się bezpiecznie i szczęśliwie.

Dajmy Agacie szansę na lepsze jutro!

Dziadzio ♥

Pamiętacie Dziadziusia?

Psiak, trafił do nas potrącony przez samochód.

Po pierszych oględzinach, dowiedzieliśmy się że Dziadzio ma kilka śrutów w sobie😓

Tak strasznie było nam go żal😥

Każde dotknięcie tego mikro pieska powodowało agresję, skowyt i paraliż.

On panicznie bał się ludzi😞

Co się wydarzyło, co takiego się działo w jego życiu możemy tylko się domyślać.

Obiecaliśmy Dziadziowi, że teraz będzie już tylko lepiej.

Otoczyliśmy jego najlepszą opieką jaka była możliwa🥰

Staraliśmy się, aby nam zaufał i zmienił zdanie o ludziach🩵

Do szczęścia brakował tylko dom, taki najlepszy i najcierpliwszy na świecie.

Trafił się🫶🥰

Nasza wolontariuszka, behawiorystka i wspaniała dziewczyna, Oliwia i jej siostra Klaudia, dały Dziadziusiowi dożywotni dom❤️❤️❤️❤️❤️ a my pomagamy w opłacaniu leczenia oraz wyżywienia Dziadziulka.

Każdy, może dać choremu czy staremu zwierzakowi dożywotni dom z opcją pomocy z naszej strony☺️

Te zwierzęta, mają marne szanse na adopcje😞

W azylu, na taki dożywotni dom czeka Brenda, koteczka, która gaśnie z dnia na dzień coraz bardziej 😪

Juz niedługo kilka słów i o niej.

Dziś cieszymy się i wzruszamy na widok Dziadziusia, który tak domaga się dotyku❤️

Można również wspomagać wszystkie zwierzęta wpłatami na nasze konto

66116022020000000297953643

Zobacz więcej w sekcji Filmy