Dziękujemy♥

Sklep Kakadu Ząbkowice Śląskie zbiera dla nas dary! Bardzo dziękujemy klientom tego sklepu i całej załodze za obdarzenie nas zaufaniem ❤️

Nasze psiaki i kociaki będą zadowolone.

Jeśli jesteś w tym sklepie możesz kupić choćby saszetkę i wrzucić do kosza na dary.

Dziękujemy za każdy podarunek 🙂

Może być zdjęciem przedstawiającym zabawka i tekst

Ważne

Ważne 📢

Rozpoczął się sezon działkowy a wraz z nim regularne korzystanie z przestrzeni publicznych oraz Rodzinnych Ogródków Działkowych. Dla działkowców to czas na wiosenne prace ogrodowe przygotowujące do upraw, okazja do spotkań, wymiany doświadczeń oraz integracji międzyludzkich. Niestety wielu działkowców zapomina o tym, że ogródki działkowe to niekomercyjne działki, które udostępniają miasta lub stowarzyszenia działkowców, w związku z czym należy przestrzegać przepisów i regulaminów ich odpowiedniego użytkowania. Jedną z istotnych kwestii jest współdzielenie przestrzeni zarówno z florą jak i fauną środowiskową.

Jako, że sama jestem dzierżawcą działki nie tak dawno udałam się na zebranie działkowców naszego stowarzyszenia. Chciałam poruszyć problem przeganiania, a niejednokrotnie incydentów znęcania się nad kotami wolno bytującymi, które są częścią ekosystemu miasta. Niestety, przez działkowców narażone są na niebezpieczeństwa takie jak straszenie, przeganianie z miejsc ich bytowania, dewastację kocich domków oraz miejsc, w których są karmione. Co więcej, działkowcy zastraszają i szykanują także osoby, które dobrowolnie dbają o koty wolnobytujące, tzw. karmicieli. Najczęstszą przyczyną takich zachowań jest, jak sami twierdzą, defekacja przez koty w ogródkach działkowych. Należy jednak pamiętać, że chcąc korzystać ze wspólnej przestrzeni, będąc np. dzierżawcą ogrodu działkowego, należy przestrzegać wszelkich zasad, w tym również Ustawę o ochronie zwierząt, która jednoznacznie określa zasady współdzielenia środowiska z kotami wolno żyjącymi. Według ustawy, koty te są uważane za dzikie zwierzęta, co oznacza, że ich wolność jest chroniona i zabrania się łapania, chwytania, przetrzymywania czy zabijania tych zwierząt.

Dlaczego więc tak łatwo usłyszeć od działkowców słowa, które obrażają karmicieli? Dlaczego wymieniają się między sobą coraz to brutalniejszymi sposobami na niszczenie środowiska, pozbywanie się kotów, wywożenie ich? Dlaczego osoby, które powinny stać na straży regulaminów i przepisów jak członek zarządu stowarzyszenia jawnie informuje, że “wiedzą co robić z kotami, gdy wejdą na “ich” działkę”? Dlaczego nazywają się miłośnikami przyrody, mimo, że nie są w stanie respektować środowiska w jego pełnej krasie? Co więc należy do naszych obowiązków względem środowiska? Najistotniejszym jest zadbanie o spokój zwierząt, bez względu na gatunek, są one przecież zdane wyłącznie na nas. Aby wszystkim nam żyło się dobrze musimy nauczyć się współdzielić przestrzeń. To tylko kilka zasad, które mogą ułatwić nam, związany od niemal zawsze nasz ludzko-koci świat:

Edukacja społeczeństwa na temat ekosystemu, jego struktur, działania, zależności w świecie flory i fauny. Edukacja społeczeństwa w zakresie ochrony kotów wolno żyjących w środowisku, określenie ich statusu, potrzeb bytowych i sposobu ich realizacji, edukacja o zachowaniach. Zapobieganie bezdomności kotów przez kastrację i sterylizację kotów wolno bytujących, a także zdecydowane ograniczenie wypuszczania kotów właścicielskich do środowiska jako nadrzędną formę zwalczania niemożliwego do kontroli przyrostu liczebności zwierząt. Dokarmianie kotów wolno bytujących w stałych, określonych miejscach oraz zapewnienie im warunków odpowiednich do bytowania- domki, budki, obszary z piaskiem- jako forma wyodrębnienia terenu możliwego do kontroli ich bytowania. Zapewnienie dostępu do świeżej wody, szczególnie w okresach ciepłych.

Regularne kontrolowanie stanu zdrowia kotów wolno żyjących. Kontrola przybywających kotów- porzucenia, młode kocięta, które można oswoić i wyadoptować.

Nasza Fundacja reaguje na każdy rodzaj przejawianej agresji zarówno tej słownej jak i niewerbalnej. Dlatego wyraźnie przeciwstawiamy się niehumanitarnym formom traktowania kotów wolno żyjących. Do Stowarzyszeń Działkowców rozsyłamy pisma, które mają uświadomić im statut prawny kota wolno żyjącego w Polsce, uzmysłowić niezbędną wiedzę w zakresie życia oraz ochrony tych zwierząt, a także zmobilizować do powszechnej edukacji działkowiczów. Zawsze stoimy po stronie zwierząt dlatego jesteśmy gotowi pomóc stowarzyszeniom działkowców zorganizować przestrzeń dla kotów tak, by nie tylko działkowcy mieli komfort korzystania z działek, ale także koty mogły bezpiecznie i bezkolizyjnie mieszkać w swoim środowisku. Pomożemy nie tylko działkowcom, ale też zarządom stowarzyszeń bezszkodowo współistnieć z kotami, bowiem ich nieobecność wywoła jeszcze większe szkody np.: w uprawach roślin, dewastacji działek i sprzętów. Na miejsce kotów pojawią się szkodniki takie jak szczury, nornice, kuny i wiele innych, których obecność aktualnie nie jest tak powszechna z uwagi na korzystne działanie kotów wolnożyjących. Jeśli jednak będziemy dostawać informacje o bezpodstawnym niszczeniu kocich siedlisk czy zagrażaniu zwierzętom, nie zawahamy się zareagować. Znęcanie się nad zwierzętami,a bez wątpienia jest tym tępienie kotów wolnożyjących, nie będzie przez nas tolerowane, a w zwalczaniu takich zachowań jesteśmy skuteczni.

Możemy zaproponować kilka bezpiecznych środków zapobiegających wizytom kocim:
cytrusy- koty nie lubią ich zapachu, a skórka pomarańczy czy grejpfruta skutecznie zapobiegnie ich obecności;
niektóre rośliny, takie jak lawenda, rozmaryn czy mięta odstraszają kocich wizytatorów, a oprócz pięknego wyglądu możemy śmiało wykorzystać je na co dzień;
kora drzew- kory nie lubią po niej chodzić więc rozłożenie jej zapobiegnie korzystania z miejsc, w których zazwyczaj się pojawiały;
spray’e i proszki dostępne w sklepach zoologicznych odstraszające zapachem, często skuteczne również na krety, nornice.
Korzystając z ogródków działkowych w sposób przyjazny dla natury, możemy cieszyć się pięknem roślin i jednocześnie przyczynić się do ochrony bioróżnorodności w mieście. Jesteśmy bowiem tylko najemcami tej planety, środowiska; dzierżawcami nie tylko ogródka działkowego lecz przede wszystkim dzierżawcami życia dlatego winniśmy zadbać o to, by nasze życie nie było destrukcyjne dla innych organizmów. Zadbajmy, by wzajemny szacunek i zrozumienie dla wszystkich gatunków zwierząt czy roślin pozwolił na harmonijne współistnienie.

Może być zdjęciem przedstawiającym kot i tekst

Akcja sterylizacji

📣 Drodzy Państwo,
Miło nam poinformować, iż trzeci raz mamy możliwość zaproponować Państwu darmową sterylizację zwierząt. Tegoroczna edycja obejmuje sterylizację:
🐶 suk oraz psów
😻 kotek oraz kotów
Jedynym warunkiem, który musicie spełnić to meldunek w Oleśnicy❗️
Nie musicie Państwo być płatnikami podatku od posiadania psa!

Sterylizacja zwierząt ma szereg zalet:
• zmniejszenie populacji bezdomnych zwierząt,
• ochrona samic przed ropomaciczem, nowotworami narządów rodnych,
• zapobieganie urojonym ciążom,
• edukacja właścicieli zwierząt,
• brak uciążliwości związanych z cieczką u samic.
Zachęcamy Państwa do skorzystania z darmowej sterylizacji.
Dołożymy wszelkich starań, by w przyszłym roku kontynuować akcję.
P.S. Jest to projekt, który wykonujemy trzeci raz i tym samym mamy już doświadczenia 😊W tym roku gwarantujemy, że zrealizujemy go jeszcze lepiej 💪 a Wy będziecie nam kibicować 😊 Już niedługo ruszamy❗️
Śledźcie nasz fanpage😊 rozsyłajcie w świat nowiny 😊💪📣

Co u Boryska?

Kochani Darczyńcy❤️. Dziś odbyła się wizyta kontrolna naszego malucha Borysa. Bez Waszego wsparcia finansowego nie udałoby się. 💫Dziękujemy Mika – domowy hotelik dla zwierząt❤️który opiekował się naszym Borysem w tym najtrudniejszym dla niego czasie, kiedy maluch miał rygorystyczne obostrzenia w kwestii ruchu – minimum obciążania nogi, czyli ruchu niemalże brak. Doglądania non stop klatki i „spacerek ” minutkowy pod kontrola. Gorąco polecamy ! 💫Dziękujemy pięknie Przychodnia weterynaryjna „Kiełbowicz”❤️za mistrzowską pracę poskładania źle zrośniętej nogi Borysa. Klinika to doskonali specjaliści: ortopedzi i chirurdzy, ale także sprzęt, być może najlepszy w Polsce włącznie z tomografem i najlepszym radiologiem😊. Pamiętajcie o tym, kiedy będzie szukać pomocy dla swojego przyjaciela! Kochani, dziękujemy❤️. Jesteśmy szczęśliwi, że dziś możemy dzielić się z Wami tak dobrymi wieściami 😊💪Do tematu drugiej operacji będziemy powracać po kolejnej kontroli za trzy tygodnie😊

Pan doktor Maciej zdjął opatrunek i wykonał zdjęcie operowanej kończyny. Nie ukrywamy, że byliśmy w napięciu jaki będzie werdykt i czy noga się zagoiła. A więc.. noga wygląda fenomenalnie😊💪. Kość pięknie się odbudowuje i tworzy jedną całość. Jeszcze chwila.. jeszcze momencik.. kilka spacerów, więcej ruchu, aby odbudowały się mięśnie i mamy to💪😊. Jak tylko Borys będzie gotowy, rozpoczniemy proces szukania domu najlepszego na świecie❤️. A teraz chwila podziękowań ☺️. 💫Mili Darczyńcy❤️podziękowania należą się Wam❗️. Dziękujemy z serca ❤️ za opłacenie leczenia Borysa.

Robisz zakupy w internecie?

Możesz nas wspomagać

Kochani, jak Wam idzie z postanowieniami noworocznymi? Czy w planie uwzględniliście odpoczynek? A czy wiecie, że możecie pomóc nam szerzyć dobro, jednocześnie planując swoje urlopy? – Wystarczy, że rezerwacji dokonacie przez FaniMani.pl, aby część środków wydanych na Wasz wypoczynek trafiła do nas 🙂 Wy nic nie dopłacacie i regenerujecie swoje siły, a my otrzymujemy wsparcie finansowe i możemy działać! ❤️✨ Przekonajcie się sami! 👉

Fundacja Oleśnickie Bidy

FANIMANI.PL

Fundacja Oleśnickie Bidy

Wspieraj nas bezpłatnie przy okazji zakupów on-line!

Rex

Powinniśmy napisać Dzień Dobry w Nowym Roku! Ale niestety nie jest on dobry, Nie ❗️😢. możemy uwierzyć w to, co wczoraj się wydarzyło ‼️. Wczorajszego dnia otrzymaliśmy pismo umarzające postępowanie w sprawie psa Rexa z Gminnej Oczyszczalni Ścieków w Dobrzeniu. Pies miał na łapie guza wielkości małego arbuza, wskutek czego łapa musiała być amputowana.

📣Istotne fakty:

  • Właścicielem psa jest Gminna Oczyszczalnia Ścieków w Dobrzeniu
  • powód interwencyjnego odbioru psa: guz na łapie wielkości małego arbuza, nieoperacyjny.
  • łapa została amputowana. Pies trafił do nas.
  • nowotwór rósł około 6 miesięcy, a żaden z opiekunów nie pomógł psu udając się z nim do weterynarza, nie podając mu leków przeciwbólowych na rozpadającego guza. Pies potwornie cierpiał.

📣Informacyjnie:
Niedawno Prokuratura postawiła zarzuty osobie za przetrzymanie kota w kenelu [kot w zasadzie żył w kenelu kilka lat]. Kot do dziś przebywa u nas, niestety nie jest kotem adopcyjnym na tę chwilę. Skrzywdzony okrutnie przez właściciela. A w przypadku Rexa umorzenie z uwagi na brak znamion czynu zabronionego⁉️ Nigdy nie pisaliśmy takich postów, jednak to co ujrzeliśmy w piśmie przeszło nasze wszelkie obawy o sprawiedliwości w naszym kraju. Po prostu odechciewa się interweniować, bo sprawcy zostają bezkarni! Tematu nie zostawimy❗️Nie godzimy się na takie zakończenie sprawy❗oczywiście, złożymy zażalenie i będziemy robić to tak głośno, tak długo i tak skutecznie, aż ktoś nas usłyszy i zapadnie sprawiedliwy wyrok ‼️‼️. 📣Prosimy Was o udostępnianie. Tylko w ten sposób możemy być widoczni.

Mopy szczęśliwe zakończenie

Mieliśmy tylko sprawdzić warunki bytowania psa i jego stan, ponieważ policja nie wiedziała czy pies wygląda normalnie. Było to ponad cztery miesiące temu… Finalnie odebraliśmy nie jednego psa, odebraliśmy 5 psów! Psy były w skandalicznym stanie psychicznym i fizycznym! Myśleliśmy, że widzieliśmy już wszystko.. Po wejściu do mieszkania okazało się, że jednak takich widoków nasze oczy jeszcze nie zaznały! Były potwornie zaniedbane zarówno na ciele jak i duszy. Wylęknione, upodlone swoim brudem i potwornym fetorem, zachowywały się jak zdziczałe psy, których nikt nie dotykał. Byliśmy przerażeni! Zastaliśmy w mieszkaniu aż 5 psów! Na azylu brak miejsc, do tego mało adopcyjne Pracę z psami podjęliśmy tak szybko, jak było to możliwe. Najpierw new look w specjalnie przygotowanej akcji [psy musiały być poddane sedacji pod czujnym okiem weterynarza]. Następnie rozdzielenie psów i uczenie nowego życia. W każdego psa włożyliśmy tak samo dużo pracy, ponieważ każdy był psem problematycznym. Najwięcej pracy było ze spacerami, smyczą i nauką zachowania czystości. Wraz z upływem czasu zaczęły być widoczne efekty naszej pracy i psów W zależności od gotowości do nowego życia jeden po drugim wyjeżdżały do domów tymczasowych Pierwszy pojechał Marley, dwa miesiące po nim Kora. Kora jako jedyna umiała chodzić na smyczy, ale miała za to problemy z zasobami, była zazdrosna o dzieci Potem do szpitalika przenieśliśmy zdziczałą i rozszczekaną Hanutę. Z Hanutą, podobnie jak z Dredzikiem, nie było żadnego kontaktu.Dzięki temu przyzwyczaiła się do wybranych ludzi i także poszła do domu tymczasowego szlifować maniery pieska domowego Niedługo po wyjeździe z azylu Hanuty szczęście uśmiechnęło się do Olwiki. Oliwka zamieszkała w domu tymczasowym wraz z kotem Pozostał Dredzik, który nikomu nie dał zapiąć obroży ani pogłaskać. I zdarzył się kolejny cud. Ktoś go wypatrzył i mimo informacji, iż Dredzik nie jest jeszcze gotowy do zamieszkania w domu – ludzie zaryzykowali. Dredzik pojechał do domu w klatce. Wybraliśmy dom z podwórkiem, aby łatwo było go wyprowadzać bez smyczy. Byliśmy pełni obaw! Pierwszej nocy, kiedy właściciele wstali posprzątać kuchnię, Dredzik dał się pogłaskać! Wskoczył także do łóżka .W jednej chwili stał się psem, który zachowuje się jakby całe życie mieszkał w domu i zapomniał o tym co przeszedł! Następnego dnia poszedł na spacer.I tak już chodzi na spacery do dzisiaj i lubi łóżeczko Takim oto sposobem piątka dredów rozpoczęła nowe cudowne życie.Teraz pozostało nam jedynie czekać na wymiar sprawiedliwości, aby spełnił swoja powinność. A my jak zwykle myślimy, że dla nas nie ma rzeczy niemożliwych

Dziękujemy Wam za Wasze wsparcie! Bez Was nie moglibyśmy dokonywać niemożliwego ☘️. Tym oto cudownym postem żegnamy rok 2022 i wierzymy, że nowy będzie również owocny w cuda jakimi są nowe domy dla naszych podopiecznych 🌠

Uwaga będzie duuuuuuużo zdjęć dredów ❤️