STOP
Osiągnęliśmy limit przyjmowania kotów/kociąt 
Przepraszamy, jeśli ktoś do nas zadzwoni, przyjedzie, odmówimy
Nie jesteśmy z gumy.
Każdego dnia jest kilka telefonów, aby zabezpieczyć kocięta. Wczoraj o godznie 23 przyjęliśmy ostatni miot z matką. Aby nie zostawiać Was bez pomocy, będziemy użyczać klatki, akcesoria. Pomożemy w miarę możliwości w opłatach weterynaryjnych pomimo, że opłat mamy od groma
niestety nadal kastracja ” kuleje”. Pomimo dopłat do zabiegów, finansowania zabiegów przez urząd miasta, to nadal nie działa tak jak powinno
Pamiętajmy, bezdomność zwierząt rodzi się domach 
Może to kocie oddane w „dobre rece”, a gdy nie spełniało oczekiwań wystawione zostało pod śmietnik 
Co się dzieje?! Kiedy to się zmieni? Kastracja zwierząt i ich rejestracja powinna być obowiązkowa! To nasze marzenie! Kociak malutki, chudy, ale wyglada dobrze, mamy nadzieję, że będzie już wszystko dobrze 
Niedługo więcej informacji o maluchu 
. Przerażający jest fakt, że wielu ludzi nadal nie podejmuje kastracji swoich zwierząt!. To jest ogromna nieodpowiedzialność! Bezdomność rodzi się w naszych domach 
. W wielu miastach są dotacje, dofinansowania do sterylizacji. Schroniska lub organizacje prozwierzęce także pomagają. Tylko trzeba chcieć… Przedstawiamy dziś dwa kocurki w wieku ok 1 m-ca, z początkiem kociego kataru 
.
.
.
__________________
. Kontaktowy, łagodny, znający zasady kuwetowe, z drzemiącą w środku młodzieńczą energią, którą chciałby uwolnić… Dziś dajemy szansę chłopakowi, aby znalazł miłość i odpowiedzialną rodzinę!
ma ogrom pasożytów bytujących zarówno na nim, jak i w nim. Sam bez pomocy człowieka nie dał by rady 
Potrzebuje dużego wsparcia, gdyż czekają go jeszcze kontrolne badania krwi, USG, seria leków i operacja 
Teraz codziennie wyrusza na spacery, biega za piłką po wielkim, pięknym, zielonym terenie, pełna energii i szaleństwa, jak zawsze. 
Zdecydowali się dać dożywotni dom z finansowaniem fundacyjnym naszej podopiecznej, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni
. Chcemy szczególnie podziękować Patrykowi i Ewie za dotychczasową opiekę, jaką obdarzyli naszą dziewczynę Ewa i Patryk jako pierwsi zdecydowali się dać jej dom tymczasowy
. Nasza wspólna historia z Herą nie kończy się dzisiaj. Hera pozostaje na naszym utrzymaniu do końca swoich dni. Dlatego i dziś prosimy Was o pamięć o Herze i wsparcie finansowe na jej utrzymanie. Z góry dziękujemy!
