Kociaki trafiły do nas na początku czerwca. Były tak bardzo wygłodniałe, że jeden na drugiego warczał podczas pierwszych posiłków Dziś maniery mają o niebo lepsze Dzieciaki mają ok 2,5 m-ca, zostały odrobaczone, raz zaszczepione i zachipowane. Szczepienia należy uzupełnić oraz powtórzyć profilaktykę przeciwpasożytniczą wg zaleceń lekarza wet, do którego docelowo trafią w nowych domkach.Towarzystwo zdrowe, ruchliwe, ciekawskie. Uwielbiają psocić i wspólnie się bawić. Marzymy, aby znalazły domy w parach lub dołączyły do innego mruczka w domu. Na dziś to maluszki, które potrzebują wsparcia w początkowym etapie rozwoju i adaptacji w nowym miejscu. To bardzo ważne! Dbamy, by tego nie bagatelizować.Proces adopcji: obowiązuje umowa adopcyjna i późniejsza kastracja! Szukamy świadomych, odpowiedzialnych ludzi. Kociaki wystarczająco dużo złego już przeszły – życie na ulicy, walka o każde jedzenie, unikanie niebezpieczeństw, drapieżników itp., itd.
Teraz musi być tylko lepiej!