Sąd drugiej instancji wydał wyrok w sprawie pseudohodowli zwierząt, prowadzonej przez Radosława B. Oskarżony ma trafić do więzienia na trzynaście miesięcy.
W lutym 2017 roku fundacja Oleśnickie Bidy w Kolonii Strzelce i Nowej Wsi Goszczańskiej ujawniła dwie hodowle zwierząt – m.in. psów i owiec. Wiele z nich potrzebowało pilnej pomocy weterynaryjnej. Część była martwa.
Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy skierowała w tej sprawie do sądu akt oskarżenia. Radosław B., właściciel hodowli, usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami, nieudzielenia im pomocy weterynaryjnej oraz doprowadzenia do śmierci ośmiu psów.
W styczniu tego roku sąd wysłuchał mów końcowych. Prokuratura domagała dla B. kary półtora roku więzienia, a także zakazu posiadania i hodowli zwierząt. Prokurator Katarzyna Nanaszko-Kłak przypominała o cierpieniach, na jakie były narażone. Reprezentujący oskarżonego adwokat Stanisław Dziki wniósł o uniewinnienie dla swojego klienta.
W oleśnickim sądzie zapadł nieprawomocny wyrok. Według jego sentencji, B. miał trafić do więzienia na siedem miesięcy, a do tego przez najbliższe sześć lat nie mógłby posiadać zwierząt. Do tego ma przekazać 7 tys. zł nawiązki na rzecz fundacji Oleśnickie Bidy.
– Apelację wniósł obrońca oskarżonego oraz prokurator. Oskarżycielem publicznym jest Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy. Oskarżycielem posiłkowym jest Fundacja Oleśnickie Bidy – informuje biuro prasowe sądu.
Dziś Sąd Okręgowy we Wrocławiu IV Wydział Karny Odwoławczy w drugiej instancji wydał wyrok. Zmienił wcześniejszy werdykt, podwyższając karę pozbawienia wolności dla B. do trzynastu miesięcy. Do tego przez siedem lat nie może prowadzić hodowli zwierząt.
Telewizja Echo24 23.02.2017