Psy to niewiarygodnie silne istoty
Mimo tylu lat pracy z psami, nadal zadziwia nas i zachwyca ich dar przełamywania trudnych emocji. Nawet przerażone i zmęczone, postawione wobec sytuacji, których nie rozumieją i wobec ludzi, których nie znają, łakną i potrzebują kontaktu z człowiekiem. Nawet jeśli tym kontaktem ma być z początku szybkie spojrzenie, postawienie uszu czy ledwo widoczne machnięcie ogonem
Mimo setek przerażających obrazów z wojny w Ukrainie, które codziennie widzimy w mediach, trudno wyobrazić nam sobie indywidualny dramat każdego z psów, jakie kilka dni temu dołączyły do naszej załogi. Dominica, Goszik, Szpula i Rzurza to młode, wspaniałe psiaki, wciąż z ogromnym apetytem na życie. Jechały do nas 4 dni z ewakuowanego schroniska w Sumach. W azylu czują się z dnia na dzień coraz pewniej, coraz spokojniej. Mamy nadzieję, iż czują, że właśnie tu znalazły bezpieczną przystań…
Mamy też nadzieję, że azyl nie będzie ich domem na długo
Po odbyciu obowiązkowej kwarantanny, zaczniemy im szukać kochających i odpowiedzialnych domów – stałych i tymczasowych. Dominica i Goszik to nieco ponad roczne psiaki, zdrowe, zaszczepione i zachipowane, mają aktualne ukraińskie dokumenty. Dominicę czeka sterylizacja, która może jednak być przeprowadzona, z naszą pomocą, pod okiem nowych opiekunów. Podobnie ze Szpulą i Rzurzą – 2-letnią suczką i jej kilkumiesięczną córką, które poza sterylizacją są właściwie gotowe na poszukiwania nowego domu
One również są zaszczepione i zachipowane, mają ukraińskie paszporty. Dziękujemy wszystkim osobom, dzięki którym Dominica, Goszik, Szpula i Rzurza są dziś z nami! Szczególne ukłony dla Alina Kurylova, która wywiozła je (razem z kilkudziesięcioma innymi psami i kotami) ze schroniska w Sumach – Dziewczyno, jesteś WIELKA