Ludzie znaleźli się w trudnej sytuacji związanej z niemożliwością sprawowania opieki nad zwierzętami. Zwierząt było po prostu za dużo.
Przyczyna jak zwykle ta sama: brak sterylizacji.
Skutek – psiaków namnożyło się zbyt wiele…
A i kwestie finansowe dały się we znaki.
Psy z podwórka zabezpieczyliśmy.
Niestety jedna z suń oszczeniła się w polu, w norze. Od kilku dni jeździliśmy szukać szczeniąt, matka nie chciała nas tam doprowadzić. Sama jest wpół dzika.
Dziś się udało!
W ostatnim momencie przed chłodami, maluchy są bezpieczne w naszym azylu razem z mamą

Rzadko prosimy Was o pomoc finansową, ale tym razem jesteśmy zmuszeni.
Przyjęliśmy w ciągu trzech dni dziesięć psów!
Wszystkie trzeba zaszczepić, odrobaczyć, zaczipować. Dorosłe suki musimy wysterylizować. Nie wiemy w jakim są stanie zdrowotnym maluchy i mama.
Zwracamy się z prośbą o pomoc, gdyż dla nas to duży wydatek, na który Fundacja nie jest przygotowana. Liczymy że koszty weterynaryjne to około 2 tyś.
Zawsze staramy się planować budżet i ilość psów.
Tym razem sytuacja nas zaskoczyła.
Wierzymy, że z Wami damy radę!
Dziękujemy

Wpłaty można dokonywać na nasze konto z dopiskiem „psy z nory”