Pamiętacie Dżekiego? Pies z wypadniętym odbytem, wiszący na łańcuchyJego życie i zdrowie było u kresu wytrzymałości, tkwił i wegetował. Szansa przyszła dla niego, po anonimowym telefonie jaki dostaliśmy.Akcja i decyzja była szybka, zabieramy psa, opieka weterynaryjna jest potrzebna na CITO
Bardzo długo trwało leczenie Dżekusia, brakowało nam już sił, jelito wypadało po zabiegach nadal
Cierpienie jakiego doświadczał było ogromne, a nam serca pękały. Przez jego ciągły zły stan, przy osłabieniu organizmu, przyplątała się parwowiroza
Sądziliśmy że nie da rady, że nie podoła, jest zbyt słaby
Liczyliśmy dni i godziny, ale stał się cud, jego wola życia była ogromna, Dżeki DAŁ RADĘ
Poradził sobie, wygrał walkę ze śmiercią
Dziś Dżeki miewa się wyśmienicie, jest kochanym i wiernym przyjacielem naszej Julci
Ten duet jest wyjątkowy
Ona, najlepsza opiekunka na świecie, łobuza jakim jest Dżeki, cierpliwa, która świata nie widzi poza SWOIM PSEM
Dziękujemy Julcia
Widzicie ten uśmiech
PS: To pies z chyba największą ilością zdjęć
Fundacja na rzecz bezdomnych i skrzywdzonych zwierząt „Oleśnickie Bidy”Ul Batalionów Chłopskich 7 56-400 OleśnicaNr konta : 66 1160 2202 0000 0002 9795 3643 Swift BIGBPLPW ( dla przelewów zagranicznych)NIP 9112013395KRS 0000601982Pomagając nam pomagasz